W sieci.rp Kataryna (albo Jej sobowtór) nakreśliła 3 scenariusze post PO wyborcze
http://wsieci.rp.pl/opinie/kataryna/Cala-nadzieja-w-klesce-#commentsAdd
W komentarzu najkrócej wskazuję na scenariusz czwarty moim zdaniem OPTYMALNY:
Imaginuję, że najlepszy byłby rozpad PO tuż po (przegranych minimalnie z PIS-em) wyborach lub jeszcze przed (po odsunięciu Płemieła od Wadzy) na dwie części i z tą bardziej "prawą" częścią PIS mógłby zawiązać (wcześniej przez wielu postulowaną) koalicję; część prawa to ta obecnie przytłumiona, zmarginalizowana, bardzie uczciwa; lecz czy nie jestem przesadną optymistką???
W wariancie pesymistycznym (6-tym) Her Kusek zostaje zastąpiony przez innego plastikowego człeka bez właściwości, który kontynuuje usługi wobec złodziejskiego, globalistycznego bisnesu, tzn. podtrzymuje ochlokracje innymi aktorami, a doradza tej "nowej ekipie" (obojętnie czy w koalicji z LSD czy Naczelnym Nihilistą RP, czy w (nie-)rzondach samowładczych) jewroposel van der Don Ald.
Podzielam krytyczne wobec opinii Kataryny głosy, że planowanie wygranej antyWatahy mąci w głowie; trzeba stosować się do maksymy prawa naturalnego Akwinaty: popieramy dobro i zwalczamy zło; inna rzeczą jest oczywiście trzeźwe przewidywanie rozkładu sił, bez oszukiwania się, że jesteśmy ("my moherowe berety i inne KATOlickie patyryjoty") tacy mocarni;
W wariancie 3-cim ufam, że poprą nas "kibole" i po prostu ludzie doznający nieSprawiedliwości i niePrawości a także Biedy; troszkę liczę też na adiunktów, których dalsza kariera (Kurde) akademicka obecnie jest POważnie zagrożona...
Komentarze