nie mogę pojąć, dlaczego temat okropności wiadomej ustawy jest tak przemilczany przez nieomal wszystkie media, także te blogerskie.
jutro po 14-tej celebryci z TOK-fm będą "odpytywać" przedstawiciela SOLIDARNOŚCI UCZELNIANEJ i "potępiać" malkontentów ww. ustawy.
Chociaż ostatnio Balcer z minystrem fajnansów będą symulować dyskusyję na temat OFF-FE, to symulowana nawet dyskusja o ww. ustawie jest "ZABROnIONA".
Wiwat symulakra! Wiwat wszystkie triki. Niech spektakl trwa. A głupcy niech klaszczą! Niech żyje polski Kadafi!
to oczywiście tylko takie rzarty...